Archiwum dnia: 9 maja 2019

Bohater Tottenhamu: Dla Boga nie ma nic niemożliwego

Lucas Moura, który trzema golami we wczorajszym meczu z Ajaxem dał Tottenhamowi awans do finału Ligi Mistrzów, skomentował to na Twitterze, wysyłając ze stadionu w Amsterdamie zdanie z Ewangelii według św. Łukasza: „Dla Boga nie ma nic niemożliwego”. Także wcześniej brazylijski piłkarz dawał świadectwo swej chrześcijańskiej wierze i nawróceniu.

Ten 26-letni Brazylijczyk pochodzi z ubogiej rodziny z Sao Paulo. Żył otoczony przestępczością, ale wychowywał się w dobrej, katolickiej rodzinie. Młody Lucas nie był jednak osobą praktykującą.

Przełom nastąpił po opuszczeniu Brazylii w 2013 r. – Po przyjeździe do Francji (Moura grał z Grzegorzem Krychowiakiem w Paris Saint-Germain – przyp. JD) spotkałem ludzi, którzy w bardzo prosty i bardzo mądry sposób ukazali mi Słowo Boże, Biblię, opowiedzieli mi więcej o Jezusie. Zbiegło się to w czasie z z moimi trudnościami. Tęskniłem za domem, tęskniłem za Brazylią, wiele rozmyślałem. Zainteresowałem się tym, co mówili ci ludzie, więc zacząłem czytać Biblię i pojmować Bożą miłość do mnie – mówił Lucas Moura serwisowi Cross the Line.

– Teraz mogę spokojnie powiedzieć, że wszystkie moje wątpliwości, jakie miałem w stosunku do Boga, Biblii, świata, stworzenia, praktycznie znikły. Jestem osoba spokojniejszą, żyję w pokoju z sobą i moją przyszłością. Wiem, że Bóg daje mi bezpieczeństwo, pocieszenie i pozwala mi być szczęśliwym – mówi piłkarz, który także po porażce w pierwszym meczu z Ajaksem opublikował twit z hasztagiem #GODISALWAYSGOOD (Bóg jest zawsze dobry).

– Wierzę, że Bóg ma dla mnie coś w piłce nożnej i modlę się, żebym potrafił zachęcić i wpłynąć na ludzi na mojej drodze – mówił piłkarz dwa lata temu.

– Chciałbym być zapamiętany jako człowiek Boży – dodał przyszły zdobywca hat-tricka w meczu w Amsterdamie.

Przyznał, że nie jest łatwo być chrześcijaninem nie tylko w zawodowym futbolu, ale nie jest łatwo być chrześcijaninem w ogóle. Bo świat oferuje wiele rzeczy, które przyciągają uwagę człowieka.

– Nigdy jednak nie zamieniłbym życia Chrystusa na nic innego, na całe bogactwo tego świata, ponieważ wiem, że w Chrystusie będę miał znacznie więcej i wiem, że w Chrystusie zwycięstwo jest o wiele większe i nic nigdy go nie zastąpi. Życie wieczne z Jezusem w niebie, życie w chwale, życie w niebie – nic mi tego nie zastąpi – stwierdził Lucas Moura.

Jego ulubionym fragmentem Biblii jest Psalm 139 („Panie, przenikasz i znasz mnie, Ty wiesz, kiedy siadam i wstaję. Z daleka przenikasz moje zamysły, widzisz moje działanie i mój spoczynek i wszystkie moje drogi są Ci znane…”).

Zaś jego ulubioną postacią biblijną jest Dawid – drobny chłopak, który powalił potężnego Ajaksa…, przepraszam…, Goliata.

„The best moment of my life!” Lucas Moura hat-trick sends Spurs to Champions League final