Archiwum dnia: 6 maja 2019

W Monachium odkryto miejsce pochówku polskich błogosławionych – WAŻNE DLA NASZEJ DIECEZJI

Na cmentarzu Perlacher Forst w Monachium odnaleziono miejsce pochówku czterech polskich księży, które uznano za już zaginione. Są to księża: Narcyz Turchan (franciszkanin) Michał Woźniak (salezjanin), Stefan Grelewski (diecezja sandomierska) i Ludwik Roch Gietyngier (diecezja częstochowska), byli więźniowie niemieckiego obozu koncentracyjnego Dachau. Beatyfikował ich 13 czerwca 1999 r. w Warszawie papież Jan Paweł II.

 O odnalezieniu grobów polskich księży poinformowało 2 maja w Dachau stowarzyszenie „Selige Märtyrer von Dachau” (Błogosławieni męczennicy z Dachau). Według tej informacji nazwiska odnaleziono na liście, na której zostały spisane urny z prochami obozowych więźniów, potwierdził to także administrator cmentarza.

Na podstawie akt administracji obozu koncentracyjnego Dachau dotychczas sądzono, że księża: Narcyz Turchan, Michał Woźniak, Stefan Grelewski i Ludwik Roch Gietyngier zostali zamordowani przez niemieckich nazistów w komorze gazowej w zamku Hartheim koło Linzu, ogólnie znanego miejsca zagłady. Teraz stowarzyszenie uważa, że całkowicie wycieńczeni więźniowie w okresie od listopada 1941 do maja 1942 r. umarli już podczas transportu krotko po odjeździe lub zatruły ich spaliny samochodowe. Ich doczesne szczątki spalono w krematorium w Monachium i pochowano na monachijskim cmentarzu. Obecnie urny umieszczone są w podziemnych pomieszczeniach w lasku pamięci ofiar niemieckiego nacjonalizmu.

Obóz założony przez hitlerowców 22 marca 1933 r. w opuszczonej fabryce amunicji na obrzeżach miasta Dachau koło Monachium był pierwszym niemieckim obozem koncentracyjnym dla izolowania politycznych przeciwników reżimu, duchownych i Żydów. Miał służyć jako wzór dla kolejnych obozów oraz jako „szkoła przemocy”. W ciągu 12 lat jego istnienia w Dachau i obozach „filialnych” więziono ponad 200 tys. ludzi z 40 krajów okupowanych przez Niemcy. Zamordowanych zostało 148 802 więźniów (w tym około 28 tys. Polaków i 13 tys. Żydów).

Dachau pełnił funkcję głównego obozu dla duchownych z Kościołów chrześcijańskich (katolickich, protestanckich i prawosławnych). Według szacunków Kościoła katolickiego do Dachau zostało zesłanych około 3 tys. (w tym 1807 z Polski) zakonników, diakonów, księży i biskupów katolickich. Niemcy zamordowali ogółem 1034 duchownych, w tym 866 Polaków, z czego 747 kapłanów diecezjalnych, 110 zakonników i 9 duchownych innych wyznań.

Poza duchownymi z Polski więźniami Dachau było m.in. 333 księży niemieckich, 169 francuskich, 159 czeskich i 110 austriackich. Niektórzy z nich po wojnie zostali wyniesieni do chwały ołtarzy.

Tych, którzy przeżyli – około 67 tys. osób – wyzwoliły 29 kwietnia 1945 r. wojska amerykańskie. Miejsce pamięci w Dachau odwiedza rocznie 800 tys. osób.

Ponad 3 tys. więźniów obozu koncentracyjnego z Dachau przetransportowano do Hartheim – miejsca eutanazji w Górnej Austrii. Co szósty z nich był duchownym. W latach 1940-1944 w Hartheim zamordowano 520 księży i zakonników przywiezionych do tego miejsca śmierci z Dachau, wśród nich ponad 400 Polaków.

Informacja za KAI z 02.05.2019r.